Opis
Powieść o pandemii wirusa, która mówi głosem zwykłych ludzi
„W świecie absurdu” to pełna dystansu i inteligentnego humoru powieść komediowa, która opowiada o Filipie i Basi – parze próbującej przetrwać w świecie, który nagle przestał mieć sens. Ich codzienność – pełna nakazów, zakazów i niespójnych komunikatów – staje się odbiciem zbiorowego zagubienia. To książka o nas wszystkich.
Filip i Basia – bohaterowie zamknięci w absurdzie
Filip to typowy „człowiek rozsądku”, który zaczyna gubić się w natłoku przepisów i absurdów. Basia – bardziej emocjonalna, chwytająca się poczucia humoru – próbuje znaleźć sens w chaosie. Ich relacja staje się lustrem pandemii: napięcia, zmęczenia, samotności. To właśnie przez nich powieść o pandemii wirusa zyskuje autentyczny, ludzki wymiar.
Książka o absurdach lockdownu – śmiech przez łzy
„W świecie absurdu” jest także książką o absurdach lockdownu, w której znajdziesz na nowo znane wszystkim historie: zakaz siadania na ławkach, godziny wyjść dla właścicieli psów, panikę o papier toaletowy. Koszewska nie moralizuje – pokazuje. I robi to celnie, lekko, czasem boleśnie, ale zawsze szczerze.
Powieść o pandemii wirusa dla tych, którzy chcą pamiętać
To powieść o pandemii wirusa, która nie ucieka w tani dramatyzm. Zamiast tego daje przestrzeń na refleksję: nad tym, co nas połączyło, a co podzieliło. Przez losy Filipa i Bsi widzimy siebie – ludzi zamkniętych nie tylko w mieszkaniach, ale też we własnym strachu, frustracjach i tęsknotach.
Dla kogo jest ta książka?
-
Dla tych, którzy chcą jeszcze raz spojrzeć na absurdy lockdownu, ale z dystansem
-
Dla osób, które szukają powieści o pandemii wirusa napisanej z lekkością, ale i głębią
-
Dla czytelników ceniących literaturę refleksyjną, z humorem i trafną obserwacją społeczną
-
Dla wszystkich, którzy pamiętają 2020 – i chcą zrozumieć, co tak naprawdę wtedy czuli
Powieść o pandemii, która zostaje w głowie
Filip i Basia nie są bohaterami wielkich zmian. Ale to właśnie ich codzienne zmagania z maseczkami, przepisami i izolacją czynią tę historię uniwersalną. Powieść o pandemii wirusa staje się dzięki nim cichym komentarzem o człowieczeństwie – kruchym, śmiesznym i pięknym zarazem.



